Działał i w końcu wpadł. Może nie był aż tak dobry w tym, co robił. Czytaj TUTAJ i TU.
Kontynuując przeglądanie tej strony, zgadzasz się na używanie ciasteczek. więcej informacji
Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Cookies. Możesz sam określić warunki przechowywania lub dostępu mechanizmu cookie w ustawieniach Twojej przeglądarki.